Przeglądając wyroki jakie zapadają w sprawach dot. sporów IT można dojść do wniosku, że w większości sprawa rozbija się o problemy w komunikacji na początku lub w trakcie współpracy. Dlatego dzisiaj przegląd 5 najczęstszych źródeł konfliktów w realizacji projektów IT!
1. PROCES SPRZEDAŻOWY
Oferowanie rozwiązania, którego developer nie ma szans dowieźć np. pod kątem posiadanego know how czy znajomości technologii to droga do większych problemów, straty pieniędzy, czasu a nawet wizerunku.
Dlatego czasem lepiej przemyśleć czy wchodzić w dany projekt czy nie.
2. NIEJASNE/NIEREALNE OCZEKIWANIA
Czasem klient nie wie, że developer nie jest w stanie dostarczyć danego rozwiązania IT np. pod kątem możliwości technologicznych.
Jeszcze trudniej jest, kiedy Zamawiający nie wie dokładnie czego chce.
Wówczas warto omówić z nim czego tak naprawdę potrzebuje i co w ramach tego możesz mu zaoferować. Bo często to jest właśnie klucz do rozwiązania przyszłych problemów.
3. BRAK WŁAŚCIWEGO NADZORU NAD PROJEKTEM
Bez osoby zaangażowanej w proces tworzenia rozwiązania, która może poświęcić temu swoją uwagę projekt sam się nie poprowadzi.
I dotyczy to zarówno klienta jak i developera.
4. BRAK FEEDBACKU
Jednym z podstawowych pytań jakie trzeba sobie zadać na początku jest:
„Kto będzie korzystał z tego narzędzia?”
Oprócz zbadania potrzeb klienta ważne jest (jeśli nie ważniejsze) sprawdzenie potrzeb użytkownika końcowego. Najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem prac nad rozwiązaniem.
Dlaczego?
Ludzie lubią to co znane #wExceluSięDało.
Dlatego brak testowania rozwiązania w trakcie developmentu przez osoby, które faktycznie będą z niego korzystać może skutkować tym, że Wy się napracujecie, klient zapłaci a ostatecznie nikt nie będzie z tego korzystać.
I ktoś może stwierdzić, że to Twoja wina, bo stworzyłeś/aś nie to na co się umawialiście
5. PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ
Od tego jak (albo czy w ogóle) ustalicie sposób komunikacji czy proces akceptacji zmian będzie zależeć jak będzie wyglądać Wasza współpraca. Jest to bardzo ważna kwestia, której nie można pominąć.
Tak samo jak brak szczerości w rozmowach albo całkowity brak komunikacji. Dobrze wiemy jak to się kończy.
Nauka na cudzych błędach kosztuje mniej a pewnych sytuacji można uniknąć.
Dlatego tak ważne jest poświęcenie odpowiedniej ilości czasu we wstępnej fazie nawiązywania współpracy na ustalenie m.in.: czego potrzebuje klient i użytkownik końcowy
czy jestem w stanie dostarczyć rozwiązanie, które oferuję i którego oczekuje klient
jak ma wyglądać nasza współpraca
I najlepiej opisać to w umowie.
Lepiej, żeby absurdy pozostały w filmach.
Źródło zdjęcia: StartupStockPhotos
Teksty umieszczone na Linkedin lub mojej stronie internetowej mają charakter wyłącznie edukacyjny. Proszę nie traktuj ich jako porady prawnej w konkretnej sprawie. Sposób stosowania przepisów może się znacznie różnić w zależności od danej sytuacji. Informacje zawarte w artykułach nie dotyczą konkretnej sprawy a każdy stan faktyczny wymaga odrębnej analizy prawnej.